niedziela, 25 kwietnia 2010

HTC Legend

W porównaniu do swojego prekursora, HTC Legend ma lepszy wyświetlacz, wykonany w technologii AMOLED, szybszy procesor oraz więcej pamięci RAM. Nowością jest też optyczny trackball zastosowany w tym telefonie. HTC Legend to pierwsze urządzenie z tym manipulatorem.

HTC Legend


Autorem artykułu jest Janek Kos




HTC Legend to kolejny telefon z Androidem wyprodukowany przez znaną Tajwańską firmę. Jest to następca znanego i popularnego HTC Hero, który od kilku miesięcy jest sprzedawany w Polsce.

HTC Legend to kolejny telefon z Androidem wyprodukowany przez znaną Tajwańską firmę. Jest to następca znanego i popularnego HTC Hero, który od kilku miesięcy jest sprzedawany w Polsce, zarówno jako Hero oraz pod nazwą Era G2.
HTC Legend jest wyposażony w system Android 2.1 z autorskim interfejsem użytkownika HTC Sense. Nowy UI ma kilka nowości, największy nacisk położona w nim na integrację z serwisami społcznościowym jak Twitter, Facbook. Cechą charakterystyczną Sense są duże i kolorowe widgety z prognozą pogody oraz zegarem.
Obudowa telefonu jest wykonana z jednego kawałka aluminium, jest cecha charakterystyczna tego urządzenia. Do produkcji użyto też gumowanego tworzywa sztucznego.
W porównaniu do swojego prekursora, HTC Legend ma lepszy wyświetlacz, wykonany w technologii AMOLED, szybszy procesor oraz więcej pamięci RAM. Nowością jest też optyczny trackball zastosowany w tym telefonie. HTC Legend to pierwsze urządzenie z tym manipulatorem.
Do wad można zaliczyć zbyt słaby, jak na dzisiejsze wymagania, procesor, który sprawi że HTC Legend nie będzie wspierał pełnego Flasha, użytkownikowi pozostanie jedynie Flash Lite.
Tytułowy telefon wejdzie do sprzedaży mniej więcej w tym samym czasie co HTC Desie, który posiada prawie takie same parametry jak słynny Negus One. Obydwa urządzenie należą do klasy wyższej, mają bardzo dobre parametry, co sprawia że użytkownika mogą być pewni, że otrzymają kolejne wersje Androida.
Z HTC Legend nie wiadomo czy producent zakończy wsparcie na Androidzie 2.1.


Legend to jeden z konkurentów iPhone oraz telefonów z nowym systemem operacyjnym Microsoftu, Windows 7.Urządzenie trafi na rynek na przełomie marca i kwietnia, najpierw w Wielkiej Brytanii i pozostałych krajach europy zachodniej.
W Polsce powinno pojawić się w ciągu najbliższych miesięcy.



---
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

piątek, 23 kwietnia 2010

smartfon

Który smartfon jest najlepszy? Oczywiście ten, który najlepiej odpowiada naszym potrzebom. W miarę łatwo można sprawdzić, czy telefon nie będzie dla nas za ciężki, za duży albo czy został wyposażony we wszystko, czego – jak nam się wydaje – potrzebujemy. Znacznie trudniej jest przekonać się, czy zainstalowany na nim system operacyjny spełni nasze oczekiwania. Postanowiliśmy sprawdzić, co potrafi ą, a czego nie mobilne systemy operacyjne, pod kontrolą których działa większość smartfonów na rynku. Zobaczcie, który OS jest najlepszy dla was!
iPhone OS 3.1.2 - Wraz z wersją 3.0 iPhone przekroczył granicę między modną zabawką a użytecznym, uniwersalnym narzędziem.
Szybkość czy ergonomia?
Każdy chciałby mieć szybki telefon, ale prawda jest taka, że nie sposób mówić o szybkości systemu operacyjnego w oderwaniu od sprzętu, na którym działa. Przykład? Okrzyczana superszybką przeglądarka WWW z iPhone’a bije na głowę Operę Mini zainstalowaną na wyposażonym w archaiczny procesor MSM7200A 528 MHz HTC Hero, ale okazuje się wolniejsza od tej samej Opery Mini, lecz działającej na zaopatrzonym w CPU Qualcomm Snapdragon HTC HD2 czy Nexus One (i to mimo że obydwa wymienione mają ekrany o ponad dwa razy większej liczbie pikseli!). Niestety, nie ma możliwości przetestowania wszystkich systemów operacyjnych na jednym urządzeniu. W związku z tym nie da się porównywać szybkości, z jaką ładowane są strony, otwierane filmy czy albumy muzyczne. A to odbiera nam w praktyce możliwość testowania rzeczywistej szybkości systemu. Sytuacja nie jest jednak beznadziejna: dobrym rozwiązaniem okazuje się porównanie, jak szybko jesteśmy w stanie wykonać jedną z typowych telefonicznych czynności, takich jak nawiązanie połączenia czy wysłanie SMS-a.
Smartfony to małe komputery, na których możemy robić niemal wszystko to co na pecetach, jednak najczęściej używamy ich do dzwonienia, wysyłania SMS-ów i prowadzenia elektronicznej korespondencji. Postanowiliśmy sprawdzić, jak wiele „akcji” – dotknięć, ruchów palca albo naciśnięć klawisza – potrzeba, żeby do kogoś zadzwonić albo wysłać szybką wiadomość, że się spóźnimy. Okazuje się, że najkrótszą, najszybszą drogę oferował praktycznie we wszystkich przypadkach Android. Jego użytkownik wykonuje trzy czynności, żeby wysłać SMS do jednej z ulubionych osób (posiadacz iPhone’a – 8, Symbiana – 5, WM – 7), oraz zaledwie jedną, żeby do takiego kogoś zadzwonić (iPhone – 2, Symbian – 2, WM – 3). System Google’a w żadnej konkurencji nie wymagał najwięcej akcji.
Symbian S60v5 - Tradycyjnie już oferuje duże możliwości, ale dotykowy interfejs wciąż pozostaje daleki od ideału.
Oczywiście jest w tym haczyk. Otóż wyniki Androida są tak dobre, ponieważ został do tego przeze mnie specjalnie przygotowany: zrobiłem na pulpicie skróty do najważniejszych funkcji i aplikacji. Dlaczego? Bo mogłem – inaczej niż w przypadku Windows Mobile czy iPhone’a. Ale to już temat na kolejny akapit.
Interfejs taki, jak chcesz
System iPhone jest bardzo dopracowany, pełen starannie przemyślanych detali, animacji i efektów. Jest też doskonale dostosowany do oczekiwań przeciętnego użytkownika. Ale jeśli nie jesteś przeciętny i masz inne upodobania, zawiedziesz się: wbrew własnemu hasłu – think diff erent – Apple nie pozwala zmienić w swoim systemie nic, poza kolejnością ikonek i obrazkiem na ekranie blokady. Zapomnij o tapetach, skórkach czy widgetach – tak jak jest, jest najlepiej, a przynajmniej tak mówi „Jabłko”. Z jednej strony większości klientów spodoba się to, co dostaną, i nie będą czuli potrzeby zmiany. Z drugiej, jeśli coś jednak zechcesz zmienić, nie masz szans – Apple blokuje dostęp do App Store’u programom, które „dublują istniejącą funkcjonalność”. Nie znajdziesz więc innego niż firmowy klienta email, przeglądarki WWW czy odtwarzacza muzycznego.
Android 1.6- Oferuje właściwą proporcję wygody do użyteczności, choć w obu kategoriach ustępuje konkurentom.
Przykładem zupełnie odmiennego podejścia okazuje się system Android, którego potrójny ekran startowy to pole do popisu dla kreatywności użytkownika. Można tu w dowolny sposób rozmieszczać skróty do aplikacji, kontaktów, zakładek czy dokumentów, a także specjalne widgety pokazujące dane, umożliwiające szybką zmianę ustawień czy dostęp do specyficznych funkcji. To, jak działa twój telefon, zależy od ciebie. Oczywiście, można też zmienić tapetę na ekranie startowym i ekranie blokowania, a także ustawić dowolny plik MP3 jako dzwonek.
Pośrednie stadia swobody oferują użytkownikowi Windows Mobile 6.5 i Symbian. Ten pierwszy wydaje się pozwalać tylko na zmianę tapety ekranu startowego i kolejności ikon w menu Start – początkującym użytkownikom niczego więcej bym nie polecał. Jeśli jednak się wie, gdzie szukać, można wyłączyć interfejs strony startowej, który jest tak naprawdę tylko wtyczką do znanego z poprzednich edycji mobilnych Okienek ekranu „Dzisiaj”. Samo w sobie nie daje to zbyt wielkich możliwości, ale jeśli zaopatrzymy się w dodatkowe oprogramowanie, zmienimy Windows Mobile tak gruntownie, że stanie się zupełnie innym systemem (co robią niektórzy producenci, na przykład HTC). Symbian w najnowszym wydaniu pozwala umieszczać na stronie startowej pięć konfigurowalnych widgetów dających dostęp do ulubionych kontaktów, aplikacji lub opcji i ustawień. Idea jest jak najbardziej słuszna, a i wykonanie całkiem niezłe, choć denerwuje brak swobody wyboru (np. nie można umieścić więcej niż dwóch widgetów ze skrótami do aplikacji ani więcej niż dwóch ze skrótami do osób). Rozwijany przez Nokię system pozwala też na zmianę skórek i pewne modyfikacje struktury menu, a jeśli dobrze poszukać, można znaleźć nawet alternatywne powłoki.
Multiproblem
Nazwa „smartfon” zobowiązuje – system operacyjny takiego urządzenia musi mieć funkcje, które pozwolą użytkownikowi na przyjemną zabawę i pracę. Dwie z nich, obie o nazwie zaczynającej się od „multi”, stały się bardzo sławne dzięki iPhone’owi: jedna przez to, że telefon Apple’a ją ma, a druga – bo jej nie ma. Mowa oczywiście o multitouchu i multitaskingu.
Windows Mobile 6.5 - Tymczasowa proteza, mająca pomóc przetrwać marce do czasu pojawienia się rewolucyjnej wersji 7.Technologia wielodotykowa była jedną z głównych zalet jabłkofonu – choć dziś znajdziemy ją również w niektórych urządzeniach z Androidem i Windows Mobile (zależy to od decyzji producenta i rodzaju ekranu w danym telefonie), wciąż okazuje się, że najlepiej zaimplementowano ją w iPhonie. W systemach Google’a i Microsoft u na przykład powiększanie poprzez gest pinch działa tylko w niektórych aplikacjach i elementach systemu. Z kolei multitasking, czyli zdolność systemu do pracy z wieloma aplikacjami naraz, nadal jest przez telefon Apple’a nieoferowany. Jeśli przełączamy się między kilkoma różnymi zadaniami (metodą „aplikacja | ekran startowy | uruchomienie innej aplikacji | ekran startowy | uruchomienie poprzedniej aplikacji”), iPhone stosuje starą sztuczkę, którą wiele lat temu stosował Palm: zapisuje stan aplikacji, z której wychodzimy, i gdy chcemy do niej wrócić, uruchamia ją w takim stanie, w jakim ją zamknęliśmy. Działa to zaskakująco dobrze, ale jeśli zaczniemy pisać email albo dodawać nowy kontakt czy wpis do kalendarza i w trakcie zechcemy sprawdzić dane na stronie WWW, po powrocie będziemy musieli zaczynać wszystko od początku. Nie da się też na jabłkofonie korzystać z aplikacji działających w tle. Wyjątkami są odtwarzacz muzyczny i aplikacja telefoniczna – zarówno podczas rozmowy, jak i słuchania muzyki możemy uruchamiać inne programy.
Wszystkie pozostałe systemy obsługują multitasking. Najwygodniej kwestię przełączania
między programami opracowano w Androidzie, gdzie wystarczy przytrzymać klawisz [Home], żeby zobaczyć ikonki wszystkich uruchomionych aplikacji i móc za pomocą jednego dotknięcia przejść do wybranej z nich. Windows Mobile wymaga więcej kliknięć, wciąż jednak pozwala na komfortowe przechodzenie między zadaniami, podczas gdy w Symbianie do wyświetlenia działających aplikacji konieczne jest wejście w menu i wybranie polecenia – co najmniej o jedno kliknięcie za dużo.
Kopiuj/Wklej i poczta
Gdy mowa o wygodzie użytkowania, to nie do przecenienia jest możliwość przenoszenia danych za pomocą mechanizmu Kopiuj/Wklej. Wszystkie mobilne systemy operacyjne w najnowszych wersjach obsługują tę technologię, a najlepiej działa ona w… iPhonie. Można powiedzieć, że po spektakularnej klęsce, jaką okazał się brak kopiowania i wklejania w pierwszych wersjach systemu Apple’a, firma wzięła się do roboty. Teraz ta jakże przydatna funkcja działa w jabłkofonie w każdej aplikacji i każdym miejscu, jest bardzo łatwa i intuicyjna w użyciu, a obejmuje nie tylko tekst, ale
W kliencie email iPhone’a nie ma opcji »Zaznacz jako przeczytane«, trzeba otworzyć każdą wiadomość.również grafiki! Równie duże możliwości (bez kopiowania grafik, ale za to z opcją kopiowania plików) oferują Symbian i Windows Mobile, które jednak zostają daleko w tyle za iPhone’em pod względem wygody i intuicyjności użycia wspomnianej technologii. Na szarym końcu – Android, który nie dość, że nie umożliwia kopiowania grafik, to jeszcze nie pozwala pobrać żadnych, nawet tekstowych danych z emaili. Natomiast w SMS-ach możemy zaznaczyć tylko cały tekst – nie ma wyboru!
Z kolei jeśli chodzi o obsługę poczty elektronicznej, Android błyszczy. Jego aplikacja, czyli Gmail, pozwala odbierać listy na bieżąco (push mail) i cieszyć się typowymi dla poczty Google’a funkcjami – dodawaniem gwiazdek, wątkowaniem czy etykietami. Chociaż i iPhone, i Windows Mobile oferują zdalną synchronizację z kontem Gmail, jak wykazały liczne testy, funkcja ta nawet w połowie nie działa tak łatwo i sprawnie jak w przypadku Androida. Obsługa poczty w Symbianie jest nieintuicyjna i niewygodna, choć zasadniczo znajdziemy tu wszystkie potrzebne opcje. Zdecydowanie lepiej prezentuje się pod tym względem Windows Mobile, a iPhone jest oczywiście bardzo intuicyjny i przemyślany. Niestety, osobę, która otrzymuje dużo korespondencji, system Apple’a może doprowadzić do białej gorączki, bo nie ma w nim opcji grupowego oznaczania listów jako przeczytane. Zarówno iPhone, jak i Android to systemy dla ludzi mających wykupione duże pakiety danych – żaden z tych systemów nie pozwala zdecydować, że pobieramy np. wyłącznie nagłówki listów.
Jedno urządzenie zamiast czterech
Masz smartfon? Nie potrzebujesz oddzielnego odtwarzacza muzyki, filmów i przeglądarki
zdjęć, przenośnej konsoli do gier, nawigatora GPS i czytnika e-booków! Wszystkie systemy mają wbudowane odtwarzacze muzyki (najwygodniejszy jest w iPhone’ie, ale w innych systemach można samemu wgrać dowolny lepszy – nie zrobimy tego w telefonie Apple’a) , które radzą sobie z najpopularniejszymi formatami plików. Jedynym, który nie potrafi „prosto z pudełka” odtwarzać żadnych plików filmowych, jest system Google’a. Absolutnym standardem są też aplikacje do przeglądania zdjęć i grafik. Tu, o dziwo, najuboższy okazuje się program Apple’a, w którym nie można w żaden sposób wpłynąć na kolejność wyświetlania zmagazynowanych grafi k ani żadnej z nich usunąć (kasować można tylko zdjęcia zrobione wbudowanym aparatem). Częścią systemów Android i iPhone jest aplikacja Google Maps, której odpowiednikiem w Symbianie jest Ovi Maps (dawniej Nokia Maps). Obie aplikacje oferują podobne funkcje i możliwości, ale rozwiązanie Nokii ma tę przewagę, że może korzystać z map zapisanych w pamięci smartfonu, podczas gdy Google Maps muszą pobierać dane z Sieci – łatwo sobie wyobrazić, jak wpływa to na nasz rachunek telefoniczny, zwłaszcza na wycieczce za granicą. Windows Mobile nie ma zainstalowanej aplikacji z mapami – trzeba samemu pobrać odpowiednią wersję Google Maps.
Rekomendacja
Jeśli zależy ci na prostym i przyjaznym interfejsie oraz chcesz móc dostosowywać system do swoich potrzeb, zdecyduj się na Androida. Jeżeli szukasz urządzenia, które byłoby przedłużeniem komputera biurkowego, a nad prostotę obsługi przedkładasz możliwości biznesowe, wybierz Windows Mobile. Jeśli nie wiesz, czego chcesz, kup iPhone’a – najprawdopodobniej będziesz zadowolony.
Jak testowaliśmy
Testy przeprowadziliśmy na urządzeniach iPhone 3GS (system 3.1.2), Nokia N97 (S60 v5 20.0.013), Nokia 5800 Xpress Music (S60 v5 20.0.013), HTC Touch 2 (WM 6.5), Samsung Omnia 2 (WM 6.5), HTC Hero (Android 1.5), HTC Magic (Android 1.5) i HTC Tatoo (Android 1.6).
W testach uwzględniliśmy wyłącznie systemy przeznaczone do urządzeń z dotykowymi ekranami, w najwyższych wersjach, jakie były dostępne w chwili przeprowadzania testu. Braliśmy pod uwagę tylko systemy i urządzenia, które są w Polsce w oficjalnej sprzedaży, co wykluczyło Blackberry Storm/Storm II czy Palma Pre.
Testując systemy, nie korzystaliśmy z żadnych modyfikacji wprowadzonych przez producentów telefonów, na przykład interfejsów HTC Sense czy Samsung Touch Wiz, ani z dodanych przez nich aplikacji.
Wszystkie testy sprawdzające liczbę akcji potrzebnych do wykonania danej czynności rozpoczynaliśmy bezpośrednio po odblokowaniu ekranu startowego.
Jako "akcję" liczyliśmy każde wciśnięcie przycisku sprzętowego albo dotkniecie ekranu (np. kliknięcie elementu albo przescrollowanie o jeden ekran), za wyjątkiem wpisywania tekstu z klawiatury, które było traktowane jako jedna "akcja".
Autor: Konstanty Młynarczyk
Źródło: CHIP Online

niedziela, 4 kwietnia 2010

Motorola

Motorola Milestone bazuje na znanym układzie Texas Instrumennts OMAP 3430, dlatego możliwe będzie wsparcie pełnego Flasha, który w połowie roku wyjdzie na rynek telefonii komórkowej, czy innych technologii potrzebujących znacznej mocy obliczeniowej.

Motorola Milestone


Autorem artykułu jest Janek Kos




Motorola Milestone to flagowy telefon z Androidem amerykańskiego producenta. Urządzeni pojawiło się na polskim rynku pod koniec marca 2010, w sieci Play, która miał najwięcej premier telefonów z Androidem.

Motorola Milestone to flagowy telefon z Androidem amerykańskiego producenta. Urządzeni pojawiło się na polskim rynku pod koniec marca 2010, w sieci Play, która miał najwięcej premier telefonów z Androidem.


Cechą charakterystyczną Motoroli Mielstone jest duży wyświetlacz VGA, wysuwana klawiatura qwerty, oraz surowy, ale estetyczny i ergonomiczny design który bardziej przypomina wczesne lata 90 a nie rok 2010.


W chwili sprzedaży telefon był wyposażony w system Android 2.01, ale po kilku miesiącach producent przewidział aktualizację do najnowszej wersji systemu 2.1.
Motorola Milestone bazuje na znanym układzie Texas Instrumennts OMAP 3430, dlatego możliwe będzie wsparcie pełnego Flasha, który w połowie roku wyjdzie na rynek telefonii komórkowej, czy innych technologii potrzebujących znacznej mocy obliczeniowej.


Motorola Milestone to telefon wyposażony we wszystkie technologie spotykane w urządzeniach tej klasy, czyli GPS, WiFi, duży wyświetlacz 3.7" o rozdzielczości 854 x 480, 256MB RAM i 512MB ROM.


Telefon zdobył sobie uznanie wśród klientów, w ciągu 74 dni sprzedano ponad milion sztuk, czyli porównywalnie do Apple iPhone pierwszej generacji. Możliwe że to właśnie ten telefon, który w USA funkcjonuje pod nawą Droid, będzie osławionym iPhone killerem, którego przyjście zapowiadają dziennikarze i analitycy rynku.


Telefon Motorola Milestone, to obok Nexus One, HTC Hero i Samsun Galaxy, jest jednym z najpopularniejszych i najbardziej kojarzony z marką Android.
A sam Android coraz śmielej radzi sobie na rynku, w USA telefony z Androidem generują tyle ruchu internetowego, co iPhone. Możliwe że jeszcze przed końcem roku będzie więcej posiadaczy urządzeń z systemem operacyjnym od Google, niż użytkowników iPhoneów.


---
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

piątek, 2 kwietnia 2010

Wesołych świąt


Wesołych świąt Wielkanocnych

interesujące blogi

apple